Dziś niedziela, dzień leniwy... spokojny.
Jest chwila na wypicie latte w mojej ulubionej
filiżance, czas płynie wolno. Lubie takie dni.
Piękna pogoda się zapowiada.
Trzeba jakoś dobrze to spożytkować.... wycieczka
rowerowa albo długi spacer po pięknym pobliskim lesie... to jest to !! :)
A skoro niedziela to mam dla was coś specjalnego...
Nie mam w zwyczaju pieczenia słodkości do niedzielnej
kawki ale z racji tego, że moja mama w piątek miała swoje "naste"
urodziny- trzeba było jakoś to uczcić i wyszedł taki oto cudny torcik.
Od dawna miałam ochotę na coś mega kokosowego (
uwielbiam kokos i wszystko co z nim związane...) z tąd też pomysł na połączenie
takich smaków: lekki biszkopt, bardzo kokosowy wsad, pyszna kremowa masa
budyniowa i domowy dżem z czarnej porzeczki, który wspaniale przełamuje słodki
smak tortu. Połączenie idealne !!
Przyznam się wam, że pierwszy raz piekłam taki
najzwyklejszy tradycyjny biszkopt... wybrałam ten popularny "rzucany"
z blogu Moje Wypieki i się nie zawiodłam, pomimo tego , że robiłam go po raz
pierwszy wyszedł cudnie !
Mnie nie kosztował on ani złotówki- zrobiłam go z
produktów które akurat miałam w domu.
Mogę szczerze wam go polecić... jest obłędnie pyszny.
Raz na jakiś czas zgrzeszyć można...
Ważne tylko aby te grzeszki nie weszły wam w nawyk na
stałe... :)
Dosyć paplaniny... podaje przepis i zdjęcia
Oto i on :)
Biszkopt z blogu Moje Wypieki : Biszkopt
Składniki
na biszkopt do tortownicy 22 - 23 cm:
5 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Białka
oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo
dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki
wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta (ja to robię na bardzo
wolnych obrotach miksera).
Tortownicę
o średnicy 22 - 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (ja piekłam w 20 cm,
biszkopt urósł do wysokości formy). Boków formy niczym nie smarować, papierem
wykładamy tylko dno. Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 30 -
40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).
Gorące
ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na
podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie
wystudzić. Przekroić na 3 - 4 blaty.
Boki
biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie
wystudzony.
Wsad kokosowy :
5 białek
3/4 szklanki cukru
150 g wiórków kokosowych
3 płaskie łyżki mąki
pszennej
1/2 łyżeczki proszku do
pieczenia
szczypta soli
Białka ubijamy z szczypta
soli na sztywną pianę. Suche składniki: wiórki kokosowe, mąkę, cukier oraz
proszek mieszamy z sobą i stopniowo dodajemy
do ubitych białek delikatnie mieszając. Masę przelewamy
do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy
do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni na ok 30-40 minut, blat ma się
zrumienić.
Masa budyniowa :
2 szklanki mleka (500 ml)
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki
ziemniaczanej
2 żółtka
3 łyżki cukru
paczuszka cukru
waniliowego
200 g masła
kilka kropel aromatu
waniliowego
Jedną
szklankę mleka zagotować z cukrami. Drugą zmiksować z żółtkami i mąką (jak na
budyń), dodać do gotującego się mleka, zagotować. Ostudzić, przykrywając folią
spożywczą.
Miękkie
masło utrzeć na puch (można mikserem), stopniowo dodawać ostudzony budyń, cały
czas ucierając (miksując). Dodać aromat waniliowy i zmiksować.
Przełożenie tortu: ( w zależności od tego na ile blatów przekroicie biszkopt)
Blat biszkoptowy, dżem, masa budyniowa, wsad kokosowy, masa budyniowa, dżem, blat biszkoptowy.
Tak naprawdę kolejność przełożenia zależy od waszych upodobań, ale ważne jest żeby wsad kokosowy był od dołu i od góry przełożony masą budyniową. Pozwoli mu to "zmięknąć" i bardziej "przejść" wilgocią i aromatem masy :)
Smacznego :)